Jakiś czas temu zakupiłam książkę wydawnictwa W drodze pod tytułem Oswoić lęk z serii psychologia i wiara,po czym odłożyłam ją na półkę i czekałam na moment kiedy najdzie mnie ochota na jej przeczytanie.Trochę musiała czekać jednak kiedy w końcu zabrałam się za poznanie książki ,przekonałam się ,że bardzo szybko się ją czyta jest napisana prostym zrozumiałym językiem gdzie autor obdziera nas z masek iluzji i pozwala skonfrontować się ze swoim wnętrzem ,zwłaszcza lękiem i niepokojem.Dowiedziałam się dzięki autorowi jak radzić sobie z lękiem niejako konfrontując się z nim ,pozwolić mu po prostu być jak każdej innej emocji bez osądzania ,która z nich jest dobra a która zła.Lęk o czym wspomina autor ukryty w naszej podświadomości ,który wypieramy wcześniej czy później będzie nami sterował ze swojego lochu jakim jest podświadomość.Kiedy go sobie uświadomimy można powiedzieć ,że się oświecamy gdyż jest to podobne z odkryciem ,że Świętego Mikołaja nie ma .Kiedy jako nieco starsze dzieci odkrywamy tę prawdę już drugi raz się nie nabierzemy.Życie bez lęku spychanego wgłąb podświadomości jest pełnią życia.Podobnie jest z grzechem diabeł podsuwa nam grzech w pięknym opakowaniu czyli zło pod postacią pozornego dobra ,my się nabieramy ale kiedy odkryjemy prawdę pełnie życia już drugi raz się nie nabierzemy czyli mówiąc prosto zostajemy zbawieni ,a zbawienie jest wieczne.Książka dużo lęków uświadamia ,możemy powiedzieć ,że przeglądamy się w słowach autora i odkrywamy siebie.Mimo iż autor sam walczył z nerwicą natręctw w książce pokazuje jak je przezwyciężyć.Lubię czytać książki z dziedziny psychologi jest to moja cicha pasja,uważam ,że czasem warto zainwestować w dobrą książkę aby żyło nam się lepiej.
Komentarze
Prześlij komentarz